Mój dwudniowy mikrourlopik spędziłam w magicznym miejscu,
czas nie miał tam znaczenia, pora dnia i nocy również,
najważniejsze było słońce, wspaniali ludzie, piękne otoczenie . . .
Było ciepło, ale nie gorąco, więc postawiłam na wygodę,
wygodne buciki, przewiewna mgiełka i krótkie szorty :)
A oto kilka zdjęć,
na których znajdziecie urokliwą wersję toitoi
oraz moją pierwszą złowioną rybkę:
koszula H&M | baleriny DUNE | szorty ZARA | sandałki PROMOD
świetna koszula;)
OdpowiedzUsuńfajne miejsce:) śliczna koszula!
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia1 takie wesołe :D!
OdpowiedzUsuńpozytywnie ;)
OdpowiedzUsuńpiękna koszula! świetnie wyglądasz;)
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
OdpowiedzUsuńfenomenelna koszula! bardzo podobają mi się takie zestawy!
OdpowiedzUsuńsuper koszula! :) ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńnawet taki mikrourlop by mi się przydał... :)
OdpowiedzUsuńgratuluję udanego połowu :) / http://murphose.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńpozytywne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie, a jeżeli nie chcesz mnie zgubić-zaobserwuj :)
piękne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńŚliczna koszula :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://miumo.blogspot.com/2012_08_01_archive.html
właśnie wczoraj dodałam posta z tą samą koszulą :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz :)
pozdrawiam,
Klaudia B.
dobrze wyglądasz, fajny casual i zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńdawno mnie u Ciebie nie było, więc miło było znów Cię zobaczyć:)
Pozdrawiam serdecznie
Monika;)
rewelacyjne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna koszula.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
DaisyLine
Świetnie wyglądasz,pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń