sobota, 17 sierpnia 2013

Nowy podkład :) wielkie odkrycie ? wielkie rozczarowanie ? Zobacz sama . . .



Jakiś czas temu z powodu braku dostępności mojego ulubieńca (Revlon-COLORSTAY) musiałam zdecydować się na coś innego...

Szukałam, myślałam, testowałam, wąchałam i nic.

Aż w końcu znalazłam nowość marki

LANCOME- TEINT IDOLE ULTRA 24H





Gdybym miała opisać go jednym słowem napisałabym, że jest DOBRY.
Tylko teraz jak to zrozumieć ? ! ?
Dobry czyli godny polecenia czy dobry czyli "może być".
Po kolei... 
Pomyślałam, że skoro mam spróbować czegoś nowego sięgnę na wyższą półkę. Sprawdziłam opinie na forum wizaż, przejrzałam paletkę kolorów w drogerii i po kilku dniach wybrałam odcień "02".



Po aplikacji pierwszego dnia pomyślałam, że wzięłam za jasny, ale po około 20 minutach okazało się, że stopił się z moją skórą idealnie. Co więcej okazało się, że gdy wróciłam do domu po 11 godzinach (bez robienia jakichkolwiek poprawek i zerkania w lusterko w ciągu dnia), podkład był w tym samym miejscu co rano. Moja skóra jest mieszana z tendencją do świecenia oraz niewielkich wyprysków, ale za to wierzchnia warstwa bywa czasami sucha. Podkład nie uwydatnia suchych skórek oraz nie powoduje świecenia. Nie podrażnia, nie powoduje zaskórników, jest bardzo wydajny i elegancki.

Krótko mówiąc podkład na 5+ !



Ale... no właśnie jest "ALE", nie jest do końca taki idealny jakby się mogło wydawać. Jego krycie jest dobre, ale nie doskonałe, nadaje się do dobrego wyrównania kolorytu, ale czasami do zatuszowania niewielkich wyprysków (lub zaczerwień) muszę pamiętać o użyciu korektora, czyli przegrywa tutaj z moim ulubieńcem. Jest to również podkład dla cierpliwych. Nakłada się super i nie tworzy smug, za to potrzebuje chwilki czasu aby się wchłonąć i zjednać ze skórą. Jak nałożę od razu podkład i puder transparentny to po kilku godzinach podkład się waży :( (jeśli odczekam momencik taka sytuacja się nie zdarza).

Na jego plusik jest jeszcze to, że pięknie pachnie !

Jako zamiennik dla mnie jest super, tylko po co mi słabszy zamiennik za większe pieniążki ???

Tą buteleczkę zużyje z przyjemnością, ale czy kupie następną ?

Nie wiem ;)

A Ty masz jakąś opinie o tym lub jakimś innym nowym podkładzie?

Jeśli tak to podziel się ze mną, chętnie przetestuje coś nowego;)



Za kilka dni opinia nowego tuszu do rzęs...

6 komentarzy:

  1. Mimo tych "ale" z chęcią bym sprawdziła go na swojej skórze. Niestety jeszcze nie miałam z nim styczności.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam raz podkład z Lancome, ale nie pamiętam nazwy. W każdym razie jakość była adekwatna do ceny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lancome troszkę się ceni ze względu na "metkę", ale "bubli" u nich jeszcze nie znalazłam ;)

      Usuń
  3. ja jestem na etapie poszukiwania podkładu, wiele dobrego czytałam o Twoim ulubieńcu Revelon, chyba na niego się skuszę

    OdpowiedzUsuń